„Bo w życiu trzeba mieć pasję”
Pod takim hasłem przebiegały spotkania zorganizowane przez Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Mordach, które odbyły się w kwietniu. W spotkaniach wzięli udział dzieci z oddziałów przedszkolnych oraz młodzież gimnazjalna.
- Spotkania poprowadziła Anna Krzewniak – przyjaciel dzieci w Kenii, odznaczona odznaką przyjaciel dziecka TPD, emerytowana pedagog. Pani Anna od 4 lat pomaga dzieciom z Afryki, a w szczególności jednej ze szkół w Malindi. Jest człowiekiem o wielkim sercu – opowiada Beata Prokurat, główny instruktor w M-GOK-u.
Swoją miłość do Afryki odkryła podczas pierwszej wyprawy turystycznej kilka lat temu. Od tamtego czasu bardzo aktywnie wspiera dzieci i szkołę, do której uczęszczają. Organizuje zbiórki pieniędzy, odzieży czy artykułów szkolnych. - Na spotkaniach takich jak nasze próbuje zaszczepić młodym ludziom chęć pomocy swoim rówieśników z odległych stron – dodaje Beata Prokurat.
Anna Krzewniak z ogromnym zaangażowaniem dzieliła się opowieściami o Kenii, o obyczajach, ale także o problemach, które trapią tamtejszych mieszkańców. Dzieci bardzo żywo reagowały na zadawane im pytania. W czasie prezentacji gość pokazywał uczestnikom ciekawe zdjęcia swojego autorstwa obrazujące życie Kenijczyków. Uczestnicy mogli dotknąć afrykańskie buty, naszyjniki, dość nietypową szczoteczkę do zębów oraz owoc baobabu.
Celem spotkania było pokazanie uczestnikom, że w życiu trzeba mieć pasję, która nadaje sens oraz napędza nas do działania. Pani Anna namawiała, żeby odejść od komputera, laptopa, konsoli czy telefonu komórkowego i zacząć życie realne, a nie wirtualne. - Dookoła nas jest ciekawy świat, który warto odkrywać. Może jest kilkaset kilometrów stąd, a może nieopodal – puentowała pani Krzewniak. Jej postawa pokazuje, że w każdym wieku i momencie życia można odkryć siebie na nowo, ale także dać coś z siebie innym.
W tym miejscu składamy podziękowania wszystkim dzieciom i uczniom klas gimnazjalnych, którzy wsparli akcję pomocy dzieciom ze szkoły w Malindii (przedszkolakom za materiały dydaktyczne, gimnazjalistom za pieniądze wrzucone do puszki). Udało zebrać się 104 zł.
